Gdzie najlepiej zarabiać na kryptowalutach?

Udostępnij

Spis treści

Wstęp – czyli jak nie zgubić się w świecie kryptowalut

Jeśli myślisz, że kryptowaluty to tylko szalone wykresy, milionerzy z TikToka i kolega szwagra, który w 2017 kupił Bitcoina i teraz „prawie” ma Lamborghini – to… masz tylko trochę racji. Prawda jest taka, że na krypto naprawdę można zarobić, ale trzeba wiedzieć gdzie i jak to robić.

Zamiast więc ładować cały portfel w „nową, rewolucyjną monetę” z logiem psa albo banana – lepiej poznać sprawdzone platformy.

Dziś bierzemy pod lupę Kangę, Nexo i Binance – trzy miejsca, gdzie przeciętny Kowalski może nie tylko trzymać swoje cyfrowe monety, ale też sprawić, że będą na niego pracować.

1. Kanga Exchange – polska odpowiedź na krypto

Dlaczego warto?
Kanga to polska giełda kryptowalut, która wyróżnia się tym, że ma własne kantory stacjonarne. Tak, dobrze czytasz – możesz iść do punktu i fizycznie wymienić krypto na złotówki (albo odwrotnie). Trochę jak w kantorze na wakacjach, tylko zamiast euro – Bitcoin i spółka.

Możliwości zarabiania:

Staking – możesz zamrozić swoje tokeny (np. KNG) i dostawać za to nagrody, trochę jak odsetki w banku, tylko mniej nudne.
Punkty partnerskie – Kanga rozwija sieć kantorów i partnerów, co daje dodatkowe opcje dla bardziej przedsiębiorczych.

Dla kogo?
Dla Kowalskiego, który lubi mieć „polski akcent” i ceni sobie, że w razie czego może podejść do fizycznego punktu i spytać człowieka, a nie bota.

2. Nexo – odsetki, jakich bank nie da

Dlaczego warto?
Nexo działa trochę jak bank przyszłości – wrzucasz tam swoje krypto, a oni dają Ci za to odsetki. Różnica jest taka, że oprocentowanie potrafi być wielokrotnie wyższe niż na lokacie w banku.

Możliwości zarabiania:

Konto oszczędnościowe w krypto – trzymaj stablecoiny (np. USDT, USDC) i zarabiaj nawet kilkanaście procent rocznie.
Pożyczki pod zastaw krypto – jeśli nie chcesz sprzedawać Bitcoina, a potrzebujesz gotówki, możesz wziąć pożyczkę w fiat (np. w euro czy złotówkach) pod jego zabezpieczenie.

Dla kogo?
Dla Kowalskiego, który nie lubi ryzyka związanego z ciągłymi spadkami i wzrostami kursów. Tutaj możesz „odcinać kupony” z odsetek i spać spokojniej.

3. Binance – gigant wśród giełd

Dlaczego warto?
Binance to największa giełda kryptowalut na świecie. Jeśli Kanga to osiedlowy sklep, a Nexo to bank przyszłości, to Binance jest jak wielka galeria handlowa – znajdziesz tam absolutnie wszystko.

Możliwości zarabiania:

Staking i Earn – od prostych lokat krypto po bardziej zaawansowane opcje.
Trading – kupowanie i sprzedawanie kryptowalut. To tutaj zaczyna się zabawa dla odważnych (i cierpliwych).
Launchpady i promocje – Binance regularnie odpala nowe projekty, w których możesz zgarnąć bonusowe tokeny.

Dla kogo?
Dla Kowalskiego, który lubi mieć wszystko w jednym miejscu. Trochę jak w markecie – wchodzisz po chleb, a wychodzisz z telewizorem.